"Złoty osłabiał się przez cały dzień. Na takie zachowanie złotego miały wpływ spadki na giełdzie amerykańskiej oraz umocnienie się dolara względem euro. Jeśli te tendencje się utrzymają, złoty może spaść maksymalnie do poziomu 4,57 za euro" - powiedział PAP Jacek Turczyński z ABN Amro.

"Informacje o poziomie inflacji nie miały wpływu na ten trend" - dodał. W poniedziałek GUS podał, że w maju ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,6 proc. w stosunku do maja 2008 roku, a w porównaniu z kwietniem wzrosły o 0,5 proc.

Zdaniem Remigiusza Zalewskiego z BRE Banku, w najbliższych dniach sytuacja na rynku obligacji kształtować się będzie pod dyktando m.in. kursu złotego. "Istotna będzie także czerwcowa decyzja RPP w kwestii stóp procentowych. Jeżeli nie byłoby cięcia to można spodziewać się, że rentowności pójdą w górę" - powiedział Zalewski.

"Dziś mieliśmy taki dzień, że obligacje nie były chętnie kupowane. Gracze pominęli też dane o inflacji" - dodał.

Reklama