Kiedy w styczniu tego roku Stowarzyszenie Producentów Cementu poinformowało o spadku produkcji cementu o ponad 40 proc., tłumaczono to ostrą zimą i wstrzymaniem w związku z tym wielu inwestycji budowlanych. Wiosna miała przynieść ożywienie i wzrost popytu na cement, wykorzystywany przede wszystkim przy budowie dróg i stadionów. Poprawa rzeczywiście nastąpiła, ale na pewno nie w skali satysfakcjonującej producentów cementu. W kwietniu produkcja cementu osiągnęła poziom prawie 1,4 tys. ton, czyli niemal trzy razy więcej niż w styczniu 2009 r., ale łącznie w pierwszych czterech miesiącach 2009 r. produkcja była o ponad 25 proc. niższa niż przed rokiem. W porównaniu z kwietniem 2008 r. produkcja w kwietniu tego roku nadal jest niższa o ok. 8 proc.
– Produkcja i sprzedaż cementu to barometr najlepiej pokazujący sytuację w budownictwie – mówi prof. Wiktoria Bolkowska z Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa. W połowie roku można już powiedzieć, że inwestycje infrastrukturalne nie zdołały w pełni pokryć mniejszego zapotrzebowania na cement ze strony firm deweloperskich i osób indywidualnie budujących domy. Producenci cementu mają jednak nadzieję na poprawę i wzrost sprzedaży cementu w II połowie roku.
– Po pięciu miesiącach tego roku produkcja cementu w naszej firmie rzeczywiście jest o 20–25 proc. niższa niż przed rokiem, ale maj był już zdecydowanie lepszy – twierdzi Andrzej Ptak, prezes Cementowni Ożarów. Potwierdzają to przedstawiciele innych firm. – Pierwszy kwartał roku jest zawsze najsłabszy pod względem sprzedaży. Niekorzystne warunki pogodowe w pierwszych miesiącach ograniczają prace budowlane, co wpływa na sprzedaż cementu. W maju jednak branża zanotowała wzrost sprzedaży cementu o ponad 4 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – mówi Piotr Kowalski z firmy Cemex.
Jednak w całym roku będzie bardzo trudno będzie odrobić spadki z początku roku. – W całym roku spodziewam się, że produkcja i zapotrzebowanie na cement będą niższe o ok. 10 proc. niż przed rokiem – twierdzi Andrzej Ptak. Według prof. Bolkowskiej sytuacja będzie nieco lepsza. – Na dużych inwestycjach infrastrukturalnych większość prac tradycyjnie wykonuje się w II połowie roku. Infrastruktura powinna już w tej chwili mocno ruszyć, więc pojawi się też większy popyt na cement. Nie sądzę, by w całym roku spadek sprzedaży cementu wyniósł aż 10 proc. – mówi Wiktoria Bolkowska.
Reklama