"Nie mogę wykluczyć, że jeśli nasz wskaźnik długu netto do EBITDA nieznacznie przekroczy 3,5, to przystąpimy do rozmów z bankami. Gdyby jednak doszło do takich negocjacji, np. na początku 2010 r., perspektywy rozwoju gospodarczego powinny już być znacznie lepsze, niż były na początku 2009 r., kiedy udało nam się przekonać banki do naszych racji" - powiedział Jędrzejczyk w wywiadzie dla poniedziałkowego "Parkietu".

Zapytany, jak ocenia szanse na to, by wskaźnik dług/ EBITDA nie przekraczał 3,5, wiceprezes odpowiedział: "To dla nas wyzwanie. Problem polega na tym, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się wydarzy w drugiej połowie roku".

Jednak podkreślił, że nie widzi dużego ryzyka, by banki postawiły kredyty w stan wymagalności. "Jeśli nie nastąpiło to na początku 2009 r., w bardzo trudnej sytuacji dla banków, to uważam, że nie nastąpi w roku 2010" - stwierdził.

Przyznał, że Orlenowi najłatwiej byłoby wypełnić wynegocjowane z bankami w kwietniu br. warunki dzięki sprzedaży aktywów: 84,79 proc. akcji Zakładów Azotowych Anwil oraz 24,4 proc. akcji Polkomtela.

Reklama

"Mamy różne scenariusze. Według optymistyczno-realistycznych nawet bez sprzedaży tych aktywów uda się nam wypełnić zobowiązania zapisane w umowach z bankami, ale według konserwatywnych może być z tym kłopot. Dlatego nie ukrywamy, że sprzedaż akcji Polkomtela i Anwilu jest naszym priorytetem na ten rok" - powiedział Jędrzejczyk.

"Moim zdaniem, sprzedaż akcji operatora dałaby nam absolutny komfort i przesądziłaby o tym, że umowy kredytowe na koniec roku nie zostałyby złamane. Wrócilibyśmy też z zadłużeniem do poziomu deklarowanego w strategii, czyli 30–40 proc. dźwigni finansowej" - dodał.

Wiceprezes zapowiadał wcześniej, że proces sprzedaży Polkomtela może ruszyć już w lipcu. W rozmowie z "Parkietem" przyznał też, że Orlen może zgodzić się na odrębną sprzedaż części nawozowej i działu produkcji PCW Anwilu.

W kwietniu br. PKN Orlen podpisał umowy z bankami, pozwalające na czasowe przekroczenie dopuszczalnych wskaźników finansowych. W zamian spółka zobowiązała się do nieprzekraczania limitów inwestycyjnych, niewypłacania dywidendy oraz zapłacenia wyższych marż od kredytów.