"Porozumieliśmy się co do ceny, ale nie co do sposobu realizacji" - powiedział Maliszewski.

Wyjaśnił, że w środę wieczorem Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS) po rozmowach ze Związkiem Sadowników RP uznała, że możliwa jest do zaakceptowania cena 0,30 zł za kg jabłek przemysłowych. Jednak według przetwórców, ma to być jedynie cena sugerowana. KUPS chce ponadto, żeby sprzed zakładów zniknęły rolnicze pikiety.

Prezes Związku zaznaczył, że KUPS nie chciał podpisać porozumienia, w którym gwarantowałby, że zakłady przetwórcze nie będą płaciły mniej niż 0,30 zł za kg. Zdaniem Maliszewskiego, oznacza to, że firmy będą po kilku dniach obniżać cenę.

Ponadto KUPS nie chciał się zgodzić na podpisanie takiego dokumentu w obecności ministra rolnictwa, tłumacząc, że nie ma do tego upoważnienia. Maliszewski uważa, że podpisanie porozumienia w obecności szefa resortu rolnictwa oznaczałoby, że organizacja jest gwarantem wypełnienia zobowiązania przetwórców.

Reklama

Jak podkreślił Maliszewski, takie uzgodnienia nie zadowalają sadowników i obecnie czekają na ruch ze strony zakładów przetwórczych. Zapewnił, że Związek jest gotowy do dalszych rozmów. Do czasu zakończenia negocjacji, sadownicy nadal będą blokować zakłady przetwórcze.