Ceny rosną szybciej niż wynagrodzenia, więc realnie płace topnieją. Wyniki pierwszej edycji redakcyjnego Indeksu Biznesu potwierdzają pesymistyczne prognozy analityków.

"W najbliższych miesiącach presja płacowa będzie ograniczona, realne wynagrodzenia będą spadać. W całym 2009 roku o 0,3 proc. Sytuacja poprawi się dopiero w drugiej połowie 2010 r." - mówi Piotr Kalisz, ekonomista City Handlowego. Zaś zdaniem Marcina Grotka, ekonomisty Raiffeisen Banku, dynamika wynagrodzeń nie dogoni tempa wzrostu cen nawet w 2010 r.

Więcej w "Pulsie Biznesu".