"Dzisiejszy dzień zaczął się od umocnienia złotego. Póki jednak przebywamy ponad obszarem 4,13-4,15, wierzymy w przynajmniej krótkoterminową korektę ostatnich spadków euro/złotego" - powiedział analityk Raiffeisen Bank Marcin Grotek. Przed godziną 10:00 złoty był już słabszy niż w środę po południu, ale nadal silniejszy niż późnym wieczorem.

Grotek podkreślił, że złoty nie zareagował w środę na decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która - zgodnie z oczekiwaniami - utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.

"Wczoraj euro/złoty dryfował bez wyraźnego kierunku. Przedział jego wahań zawierał się w przedziale 4,1750-4,2080" - poinformował Grotek.

Zdaniem Jarosława Klepackiego z ECM, jeśli kurs euro/złoty utrzyma się powyżej poziomu 4,1700 do końca dnia, to może rosnąć dalej (co oznacza spadek wartości złotego do euro).

Reklama

"Pewne ustabilizowanie (po wczorajszym podbiciu w rejon 4,2060) widoczne jest na rynku pary euro/złoty. Zarysowane na bazie wczorajszych zmian miejsca charakterystyczne to okolice figury 4,1700 - wsparcie oraz 4,2060 - najbliższy opór. Wyznaczony w ten sposób obszar powinien dominować też w ciągu najbliższych godzin. Utrzymanie się notowań do końca dzisiejszego handlu powyżej bariery 4,1700 odczytane może być jako zapowiedź kontynuacji wzrostów" - ocenił analityk.

W czwartek ok. godz. 9:50 za jedni euro płacono 4,1875 a za dolara 2,9767 zł. Kurs euro dolar kształtował się na poziomie 1,4068.

W środę po godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,1777 zł, a za dolara 2,9714 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4058.