Na dzisiejszym otwarciu notowania euro i dolara znów rosły. Korektę ostatniego silnego umocnienia złotego wspiera lekkie odreagowanie na rynku walutowym oraz w notowaniach pozostałych aktywów inwestycyjnych – m.in.: surowców i akcji. Ponadto nastroje w naszym regionie pogorszyły się nieco po pojawieniu się wczoraj pogłosek o możliwym obniżeniu ratingu Rosji przez agencję Fitch.

Informacja ta nie powinna jednak zdominować wczorajszej dobrej oceny polskiej gospodarki dokonanej przez inną agencję ratingową – Standard & Poor’s. Ocena wiarygodności kredytowej naszego kraju została utrzymana na wysokim poziomie ze stabilną perspektywą. S&P argumentuje podtrzymanie ratingu silnymi fundamentami krajowej gospodarki. Agencji nie niepokoi również stan polskich finansów publicznych i silny wzrost deficytu budżetowego w 2009 roku – dyscyplina fiskalna i ograniczenie dziury budżetowej w kolejnych latach jest bowiem konieczne w perspektywie przyjęcia euro, nawet pomimo przesunięcia przystąpienie do Eurolandu poza zakładany wcześniej 2012 rok. Perspektywy zarówno krótko-, jak i w długoterminowe dla złotego pozostają wiec optymistyczne – w momencie ponownej silniejszej poprawy nastrojów na globalnym rynku złoty ma szansę kontynuować umocnienie.

Kurs EUR/USD, po poniedziałkowym wzroście ponad poziom 1,4400, wszedł w fazę konsolidacji wokół tej wartości, swe minimum notując na 1,4365, natomiast maksimum na 1,4445. Dopiero wybicie z tego przedziału wahań może dać impuls do większego ruchu. Naszym zdaniem wciąż bardziej prawdopodobne są dalsze wzrosty kursu tej pary walutowej. W trakcie dzisiejszej sesji na azjatyckich giełdach obserwowaliśmy realizację zysków. Tamtejsze główne indeksy giełdowe odnotowały umiarkowane spadki.

Wspomniana realizacja zysków może wynikać z niepewności inwestorów przed dzisiejszym początkiem serii publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. W minionym miesiącu dane te negatywnie zaskoczyły uczestników rynku. Wspomnianą serię rozpoczną: raport Challengera o planowanych zwolnieniach oraz raport ADP o zmianie zatrudnienia poza sektorem rolniczym w przedsiębiorstwach prywatnych. Poznamy je kolejno o godz. 13.30 oraz 14.15. Z gospodarki amerykańskiej gospodarki napłyną dzisiaj również inne istotne dane – o godz. 16.00 zostanie przedstawiony indeks ISM dla sektora usług oraz zamówienia w przemyśle.

Reklama

Ciekawe publikacje makroekonomiczne będą miały miejsce również w innych państwach wysokorozwiniętych – z Eurolandu poznamy sprzedaż detaliczną, natomiast z Wielkiej Brytanii indeks PMI dla usług i produkcję przemysłową. W ostatnim czasie na doniesienia z brytyjskiej gospodarki dość silnie reaguje kurs GBP/USD. Wartość funta względem dolara od drugiej połowy poniedziałkowej sesji pozostaje w przedziale 1,6900-1,7000. Obecnie przebywa bliżej dolnego ograniczenia tego zakresu. Gorsze od prognoz z dane z tej gospodarki mogą dać impuls do wybicia dołem ze wspomnianego przedziału wahań. O trwałości takiego ruchu decydować będzie prawdopodobnie sytuacja w notowaniach EUR/USD. Jeśli kurs tej pary walutowej nie podąży w dół, wspomniany ruch GBP/USD będzie prawdopodobnie krótkotrwały.