Spadek wartości złotego mógł być opóźnioną reakcją na wczorajsze pogorszenie sentymentu inwestycyjnego i zniżkę na światowych giełdach. W środę bowiem złoty pozostawał w konsolidacji względem euro w przedziale 4,0900 – 4,1250, w przeciwieństwie do tracących na wartości: czeskiej korony i forinta. Dziś jednak Polska waluta podążyła za wczorajszymi spadkami walut swojego regionu.

Nie bez znaczenia dla dzisiejszej zwyżki w notowaniach EUR/PLN mogła być również wypowiedź Sławomira Skrzypka. Prezes NBP powiedział, że RPP ciągle znajduje się w fazie łagodzenia polityki pieniężnej. Inwestorzy zinterpretowali tą wiadomość jako wskazówkę, iż bazowa stopa procentowa wciąż może być obniżona.

Eurodolar pozostał dziś w konsolidacji, zapoczątkowanej pod koniec poniedziałkowej sesji. Notowania EUR/USD poruszały się w kanale 1,4360 – 1,4430, osiągając około 16.00 poziom 1,4360. Dziś poznaliśmy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych w Eurolandzie. Bank postanowił nie zmieniać stopy bazowej w strefie euro, pozostawiając ją na dotychczasowym poziomie 1%. Odczyt ten nie wpłynął znacząco na wartość EUR, gdyż rynek spodziewał się braku zmiany kosztu pieniądza.

Dziś również poznaliśmy cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła do 550 tys., o 30 tys. więcej niż szacował rynek. Dane te jednak również nie wywarły wpływu na notowania EUR/USD. Inwestorzy czekają bowiem na jutrzejszą publikację raportu Departamentu Pracy USA.

Reklama