"Teraz jest czas spokojnego oczekiwania na to, co powie Komisja Europejska. Programy restrukturyzacji stoczni wymagają wnikliwej analizy. Czekając na decyzję Komisji, chcemy ten czas wykorzystać na dialog i rozmowy inwestorów z załogą oraz przedstawicielami związków zawodowych stoczni" - podkreślił szef resortu skarbu.

Dodał, że inwestorzy powinni również prowadzić rozmowy z samorządem lokalnym. Bez tej współpracy, nawet w przypadku pozytywnej decyzji KE, trudno będzie zrealizować plany wobec stoczni - uważa minister skarbu.