Z danych instytucji badawczej America’s Research Group wynika, że tegoroczna sprzedaż w listopadzie i w grudniu spadnie o 1,2 proc. do 436,7 mld dol. w stosunku do roku poprzedniego. Zdaniem specjalistów, sprzedaż mogłaby wzrosnąć o 0,8 proc. do 445,5 mld dol., gdyby klienci mogli wydać więcej przy użyciu kart kredytowych.

Wygląda na to, że mniej Amerykanów urządza w tym roku święta na kredyt. Spośród ankietowanych przez firmę Beemer osób, 22 proc. otrzymało w tym roku odmowy w odpowiedzi na wniosek o udzielenie karty kredytowej. To o 10 pkt-ów proc. więcej niż przed rokiem. Ponad 37 proc. klientów bank zredukował limit kredytowy na karcie.

Ilość kredytów dostępnych w Stanach poprzez karty kredytowe spadła w tym roku do 3,6 bilionów dolarów. W 2008 r. ta kwota wynosiła nawet 4,7 biliona dolarów. Właściciele wielkich sieci handlowych winią regulacje prawne, które zmuszają banki do surowszego traktowania klientów. Polityka kredytowa stała się mniej elastyczna. „Jesteśmy przerażeni tym, co to prawo robi, drastycznie obniżając wydatki konsumentów”- komentuje Edward Record dyrektor finansowy Stage Stores.

Jedna trzecia zakupów w sklepach Stage Stores jest płacona przy użyciu karty kredytowej. Record przyznaje, że przychody będą mniejsze, ponieważ sieć sama bardziej konserwatywnie podchodziła do przyznawania własnych kart. Firmowe karty kredytowe są dostępne także w sieci handlowej Target. Od zeszłego roku ilość nieściągalnych należności z tych pożyczek wzrosła z 11 do prawie 15 proc.

Reklama
ikona lupy />
Mikołaje / Bloomberg