"Od wczesnego rana dolar osłabia się względem euro i wygląda na to, że ruch ten może być kontynuowany w następnych godzinach"- powiedział analityk rynków finansowych Raiffeisen Bank Marcin Grotek. Wtorek nie obfituje w publikacje danych makroekonomicznych, ale inwestorzy z uwagą przyjmą dane z USA o cenach nieruchomości i nastrojach konsumentów w grudniu.

Na rynkach akcji zarówno europejskich jak i amerykańskich od kilku dni utrzymuje się lekki optymizm, który powinien towarzyszyć inwestorom również i dziś. "Wczoraj byliśmy świadkami lekkiego osłabienia złotego sądzimy jednak, że dziś nasza waluta będzie odrabiała straty"- uważa Grotek.

We wtorek, ok. godz. 9:00 jedno euro kosztowało 4,1515 zł, a dolar 2,8797 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4416. W poniedziałek ok. godz. 16:00 za jedno euro płacono 4,1542 zł, a za dolara 2,8858 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4397. Rano, o godz. 08:50 za jedno euro płacono 4,1460 zł, a za dolara 2,8840 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4380.