Mimo że w grudniu to zadłużenie nieznacznie się zmniejszyło (o 252 mln zł), to w całym roku odnotowano wzrost o 61,5 mld zł (10,8 proc).
– To są kwoty astronomiczne, ale w stosunku do wielu krajów poziom naszego zadłużenia nie jest wysoki. Najgorsze jest jednak to, że to zadłużenie rośnie w stosunku do naszego dochodu narodowego – mówi Marek Zuber z Dexus Partners.
Inni eksperci zwracają uwagę, że te dane wskazują, że w 2009 roku udało się uniknąć przekroczenia progu ostrożnościowego dotyczącego finansów publicznych.
– Prawdopodobnie nie przekroczyliśmy ustawowego poziomu 50 proc. zadłużenia całego sektora publicznego w stosunku do PKB – mówi Piotr Bielski, ekonomista z BZ WBK.
Reklama