Inwestorzy, który na rynku produktów strukturyzowanych szukają produktów związanych z warszawską giełdą, mogą się czuć rozczarowani. Nie znajdą wśród nich struktur opartych np. na indeksach małych i średnich spółek. Najczęściej opierają się na WIG20, indeksie największych i najbardziej płynnych spółek.
To zresztą najpopularniejszy instrument bazowy, na którym budowane są w Polsce produkty strukturyzowane. Jak podaje Marcin Krasoń, analityk Open Finance, w 2009 roku pojawił się w 108 produktach, czyli prawie co czwartym. Nie inaczej jest w tym roku. WIG20 jest aktywem bazowym dla 13 z 49 (26,5 proc.) produktów strukturyzowanych, których subskrypcja rozpoczęła się przed 17 lutego 2010 r.
– Opcje, czyli ta część produktów strukturyzowanych, która ma pracować na zysk, przygotowywane są zwykle przez banki zagraniczne, dla których na warszawskiej giełdzie nie istnieje tak naprawdę nic poza WIG20. Poza tym, wystawiając opcję powiązaną z WIG20, mogą się zabezpieczyć, wchodząc na rynek kontraktów na ten indeks – mówi Maciej Kossowski, prezes Wealth Solution, firmy oferującej produkty strukturyzowane.

Lokata na dwa, trzy lata

Reklama
Większość tegorocznych struktur związanych z WIG20 to inwestycje dwu, trzyletnie, w których podstawowy warunek osiągnięcia zysku to wzrost indeksu w trakcie trwania inwestycji. Ze względu na warunki jakie musi spełnić indeks w czasie ich trwania, trudno już teraz przewidywać, czy i ile dadzą zarobić. Roczne lokaty, o takich samych warunkach, oferują jedynie mBank i MultiBank. W lutym przyszłego roku będzie można na nich zarobić 12,5 proc. lub 3 proc. w zależności od poziomu, na jakim notowana będzie marcowa seria kontraktów na WIG20.
Średnia z dostępnych obecnie prognoz wskazuje, że na koniec roku WIG20 znajdzie się na poziomie 2627,75 pkt. Wczoraj na zamknięciu WIG20 znalazł się na poziomie 2240,28 pkt. Jeśli te prognozy by się sprawdziły, oznaczałoby to, że na inwestycji w struktury mBanku i MultiBanku będzie można zarobić więcej, czyli 12, 5 proc.
Jeśli te prognozy się spełnią, w maju 2011 roku może zakończyć działalność KBC Poland Jumper 2 FIZ. Tu też wystarczy, że WIG20 znajdzie się podczas odczytu planowanego na ten termin powyżej wartości początkowej. Zysk z tej inwestycji może wynieść 15 proc. rocznie.

Uwaga na warunki

Jednym z podstawowych zadań tzw. struktur jest ochrona kapitału. Dlatego większość środków wpłaconych przez klientów ich producenci lokują na bezpiecznych lokatach bankowych lub w obligacjach. Pozostałe w mających zarabiać opcjach. Wysokość zysku, w zależności od banku, może zależeć od: skali wzrostu indeksu na koniec inwestycji i notowań indeksu w trakcie jej trwania. Zysk może stanowić też wyznaczoną procentowo część wzrostu WIG20. Wiele zależy od skali wzrostu indeksu i poziomu ochrony kapitału.
Jeśli ochrona sięga 100 proc., zysk z reguły odpowiada procentowemu wzrostowi WIG20, ale tylko do pewnego poziomu. Po przekroczeniu np. kilkudziesięciu procent wzrostu zwykle zysk jest ograniczany do określonego procenta. – To wynika z ograniczania cen opcji. Opcja z ograniczonym potencjałem zysku kosztuje mniej – mówi Maciej Kossowski.

Na strukturze można stracić

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku produktów, które nie oferują pełnej ochrony kapitału. W ich przypadku może dojść do sytuacji, w której odzyskamy mniej środków, niż wpłaciliśmy. Najmniejszą ochronę kapitału, 80 proc., daje obecnie Szybki Kurs na Zysk II w Noble Banku.
– Jeśli indeks WIG20 na koniec trwania inwestycji znajdzie się niżej niż na początku inwestycji, otrzymamy po jej zakończeniu 80 proc. wpłaconej kwoty. Także jeśli indeks wzrośnie, trafi do nas 80 proc. wpłaconych pieniędzy plus zysk na poziomie od 90 proc. do 110 proc. wzrostu indeksu, który będzie naliczany od całej wpłaconej kwoty. Może zdarzyć się, że nawet w przypadku wzrostu indeksu dostaniemy mniej pieniędzy, niż wpłaciliśmy, bo procentowy wzrost WIG20 nie pokryje różnicy między wpłaconymi środkami a gwarantowanymi 80 procentami. W produktach, które nie mają pełnej ochrony kapitału, takie sytuacje są możliwe – mówi Marcin Krasoń, analityk Open Finance.

Gwarancja nie zawsze działa

W dostępnych na polskim rynku strukturach co jakiś czas pojawia się warunkowa gwarancja kapitału. Wtedy produkt ma 100-proc. ochronę kapitału, ale pod warunkiem, że w trakcie inwestycji indeks ani razu nie spadnie poniżej pewnej wartości w stosunku do jego wartości początkowej. W tym roku warunkowa ochrona pojawiła się w produktach Deutsche Bank PBC i KBC TFI. W ich strukturach granicę stanowi 70 proc. początkowej wartości WIG20.
– Jeśli indeks nie spadnie poniżej wartości granicznej, 100-proc. ochrona kapitału działa. Jeśli spadnie, wtedy ochrony nie ma i gdyby w dacie końcowej obserwacji indeks był poniżej wartości początkowej, inwestor zanotuje taką stratę, o ile procentowo spadł indeks – mówi Marcin Krasoń.
ikona lupy />
Produkty strukturyzowane związane z indeksem WIG20 / DGP