Groźne pyły wulkaniczne unoszą się nad Europą

Już w czwartek wieczorem PAŻP podjął decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad północno-zachodnią Polską. Powodem jest wybuch wulkanu Eyjafjoell na Islandii w okolicy lodowca Eyjafjallajoekull. Chmury pyłu zanieczyściły atmosferę. Popioły wulkaniczne mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwu ruchu lotniczego. Widoczność w przestrzeni powietrznej jest bowiem mocno ograniczona. Pyły są też niezwykle groźne dla silników samolotów.

Czytaj też: Chmura pyłu wulkanicznego uszkodziła fińskie myśliwce F-18

Według londyńskiego Centrum Ostrzegania o Pyłach Wulkanicznych VAAC (Volcanic Ash Advisory Centre), północno-zachodnia Polska miała znaleźć się w piątek w zasięgu przemieszczającej się chmury wulkanicznej znad Islandii. Obszar ten, w którym znajdują się także m.in. Niemcy, Belgia, Finlandia, częściowo Francja, Wielka Brytania, Rosja i kraje bałtyckie - VAAC oznaczył czwartym, najwyższym stopniem ostrzegawczym dla lotnictwa. VAAC składa się z dziewięciu oddziałów na całym świecie; doradza międzynarodowym organizacjom lotniczym ws. warunków związanych z wędrówką pyłu wulkanicznego.

Reklama

Środowy wybuch islandzkiego wulkanu w regionie lodowca Eyjafjallajoekull dosłownie sparaliżował niemal całkowicie ruch lotniczy w Europie.

Jak poinformowały władze Wielkiej Brytanii, przestrzeń powietrzna nad tym krajem pozostanie całkowicie zamknięta co najmniej do soboty rano. Przewiduje się, że później w piątek (dokładniejszej pory nie podano) będą się mogły odbyć niektóre loty z i do Irlandii Północnej, zachodnich wysp szkockich oraz Glasgow i Edynburga.

Flagowy brytyjski przewoźnik lotniczy British Airways (BA) poinformował w piątek, iż z powodu chmury pyłu po wybuchu islandzkiego wulkanu nie będzie w sobotę realizował żadnego ze swych rejsów rozpoczynających się lub kończących w Londynie.

Restrykcje dotyczące lotów nad dużą częścią Szkocji zostaną zniesione w piątek od godziny 20 czasu polskiego. Poinformowały o tym w piątek brytyjskie służby kontroli ruchu lotniczego (NATS) w związku z przemieszczaniem się chmury pyłu po erupcji wulkanu na Islandii. Jak podkreśliły NATS, loty transatlantyckie z i do Szkocji, podobnie jak z i do Irlandii Północnej mogą zostać wznowione począwszy od godziny 20 czasu polskiego w piątek, lecz "nie oznacza to, że wszystkie loty będą obsługiwane".

Pasażerowie linii lotniczych, którzy udawali się do Londynu, ale utknęli na kontynencie europejskim z powodu pyłu wulkanicznego znad Islandii, nie mają na razie szans na dostanie się do Anglii koleją. W pociągach Eurostar z Brukseli i Paryża do Londynu nie ma już wolnych miejsc na piątek i na sobotę - poinformował rzecznik Eurostar, dodając, że podobnie jest w przypadku pociągów z Londynu na kontynent europejski. Uruchomienie dodatkowych pociągów rzecznik wykluczył "z przyczyn logistycznych".

Austria także postanowiła zamknąć w piątek swoje lotniska. Ogłoszono, że nastąpi to w godzinach wieczornych. Od godz. 19 zamknięta ma zostać przestrzeń powietrzna nad północną częścią kraju. O godz. 20. zawieszą działalność lotniska w Wiedniu, Salzburgu i Linzu. Pozostałe porty lotnicze mają być zamykane później. Najdłużej czynne będą lotniska w Grazu i Klagenfurcie

W następstwie zagrożenia pyłami wulkanicznymi znad Islandii lotniska w północnej części Francji, w tym dwa największe porty lotnicze w Paryżu, będą zamknięte do południa w sobotę - poinformowała w piątek wieczorem Naczelna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC). Już od czwartku wieczorem zamknięte są wszystkie lotniska na północy Francji, w tym dwa największe terminale paryskie: Roissy-Charles de Gaulle i Orly. W najnowszym komunikacie DGAC odwołała do godziny 12 w sobotę wszystkie loty ze wspomnianych lotnisk. DGAC ostrzega, że komunikacja lotnicza może być też zakłócona na terminalach w innych częściach kraju, i prosi pasażerów o kontakt z przewoźnikiem przed udaniem się na lotnisko.

Wulkaniczny pył nadal paraliżuje Niemcy. Do wczesnego popołudnia zamknięto 15 z 16 dużych lotnisk, w tym największe we Frankfurcie nad Menem. Kłopoty z powrotem z USA będzie mieć kanclerz Angela Merkel. Przynajmniej do godz. 20 w piątek samoloty nie będą startować ani lądować we Frankfurcie nad Menem.

Wstrzymano także starty i lądowania w drugim co do wielkości niemieckim porcie lotniczym - w Monachium. Jak powiedział agencji dpa rzecznik portu, zawieszenie jego działalności nastąpiło krótko przed godziną 20. Przestrzeń powietrzna nad Monachium zamknięta jest na razie do godziny 12 w sobotę, kiedy to zostaną podjęte dalsze decyzje w tej sprawie. Wcześniej w piątek odwołano 800 spośród 1200 rozkładowych rejsów lotniczych z i do Monachium. W ciągu dnia przez ten port lotniczy przewija się około 100 tys. podróżnych.

Przestrzeń powietrzna Holandii i Belgii pozostanie zamknięta do soboty rano - poinformowały w piątek władze obu krajów. Niebo nad Holandią pozostanie zamknięte do godziny 6 rano, a nad Belgią - do godziny 10 rano w sobotę, 17 kwietnia.Około dwóch tysięcy pasażerów spędziło noc na lotnisku Amsterdam-Schiphol.

Szwecja i Norwegia zaczęły w piątek rano stopniowo otwierać swoją przestrzeń powietrzną, zamkniętą w czwartek. Zarząd lotnictwa cywilnego w Szwecji informuje, że loty będą wznowione najpierw w północnej części kraju, a następnie stopniowo w pozostałych regionach. Operator norweskich portów lotniczych Avinor poinformował, że o godz. 9 otwarta została przestrzeń powietrzna nad północną częścią zachodniego wybrzeża Norwegii. Duńskie władze postanowiły, że przestrzeń lotnicza nad tym krajem pozostanie zamknięta do godz. 2 w nocy w sobotę.

Przestrzeń powietrzna nad Finlandią pozostanie zamknięta dla wszystkich lotów cywilnych co najmniej do godziny 14 czasu polskiego w niedzielę - poinformowały w piątek władze firmy Finavia zarządzającej lotniskami w Finlandii. "Z prognoz wynika, że pył wulkaniczny utrzyma się nad Finlandią przez kilka dni" - poinformowała Finavia w komunikacie.

Władze Szwajcarii ogłosiły, że w piątek od północy zamykają przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii. Federalny Urząd Lotnictwa Cywilnego zapowiedział, że zamyka przestrzeń powietrzną i w nocy zdecyduje, czy zakaz przedłużyć poza godzinę 9 rano w sobotę. "Zakaz lotów wstępnie obowiązuje do godziny 9 rano w sobotę. Trzeba jednak liczyć się z koniecznością jego przedłużenia" - głosi komunikat Urzędu. Według wstępnych doniesień szwajcarskich służb meteorologicznych, chmury pyłu znajdą się nad Szwajcarią "około północy".

Jak podała agencja CTK, z powodu popiołów wulkanicznych z islandzkiego wulkanu władze Republiki Czeskiej zamkną w piątek wczesnym popołudniem całą przestrzeń powietrzną kraju. Od godziny 10 zamknięto ją już nad północno-zachodnią częścią Czech. Władze lotnicze podały, że planują zamknięcie całej przestrzeni powietrznej do godziny 13. W południe ma być wstrzymane działanie międzynarodowego lotniska w Pradze - Ruzyne. Nie wiadomo, jak pisze agencja CTK, kiedy lotnisko zostanie otwarte.

Słowacja zamknęła w piątek o godzinie 15 swą przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii - poinformowała przedstawicielka słowackiej kontroli lotów (LPS). Chodzi o "cały obszar powietrzny Słowacji" - powiedziała Aniko Fodorova z LPS. Według wstępnej prognozy transport lotniczy może zostać zawieszony "aż do godziny 23.59 w niedzielę" - dodała.

Węgry zamykają na 24 godziny w piątek wieczorem swą przestrzeń powietrzną. Zarząd Transportu Krajowego poinformował, że z powodów bezpieczeństwa przestrzeń będzie zamknięta na dobę od godziny 19 w piątek. Rzecznik prasowy budapeszteńskiego lotniska Ferihegy powiedział, że w piątek odwołano ponad 40 lotów międzynarodowych.

Z kolei bułgarskie radio publiczne poinformowało, że zamknięte zostało sofijskie lotnisko międzynarodowe. Od rana odwołano łącznie 25 lotów, w tym połączenia z Warszawą. Odwołano również loty z czarnomorskich portów Warna i Burgas do Anglii i Niemiec. Cała przestrzeń powietrzna Bułgarii jednak nie jest zamknięta. Według meteorologów bułgarskich chmura popiołów z islandzkiego wulkanu nie dotarła do Bułgarii, ale - w zależności od prędkości wiatru - może dotrzeć tu w sobotę.

Natomiast władze lotnictwa cywilnego Irlandii poinformowały przed południem o zniesieniu większości ograniczeń ruchu lotniczego w tym kraju, wprowadzonych w związku z chmurą pyłu wulkanicznego znad Islandii.

Odwołane loty także w Azji

Tymczasem japońskie linie lotnicze odwołały w piątek około 20 lotów z Tokio do Paryża, Amsterdamu, Londynu, Mediolanu i Frankfurtu. Loty do Londynu i Frankfurtu odwołują także linie lotnicze z Australii i Nowej Zelandii. Pasażerowie pięciu lotów australijskich linii Qantas utknęli na lotniskach w Singapurze, Hongkongu i Bangkoku.

Również chińskie państwowe linie lotnicze Air China odwołały lub opóźniły loty z Pekinu do Moskwy, Sztokholmu, Frankfurtu, Paryża i Londynu oraz z Szanghaju do Frankfurtu.

Paraliż na lotniskach będzie trwać co najmniej dobę

Europejska agencja bezpieczeństwa lotnictwa Eurocontrol ogłosiła, że zakłócenia w ruchu lotniczym, powodowane chmurą pyłu wulkanicznego znad Islandii, potrwają jeszcze co najmniej 24 godziny. W europejskiej przestrzeni powietrznej agencja oczekuje w piątek spadku liczby lotów z 28 tys. do ok. 11 tys. Swą przestrzeń powietrzną zamknęło całkowicie lub częściowo 12 krajów europejskich.

Według wulkanologa, na którego powołuje się agencja Reutersa, jeśli erupcja islandzkiego wulkanu Eyjafjoell będzie się przedłużała, popioły z niego mogą powodować utrudnienia w ruchu lotniczym nawet przez sześć miesięcy.

Przeczytaj o sytuacji na polskich lotniskach: "Wybuch wulkanu Eyjafjoell: Pył wulkaniczny powodem zamknięcia prawie całej przestrzeni powietrznej nad Polską"

Zobacz, jakie będą konsekwencje wybuchu wulkanu dla branży lotniczej: "Wybuch wulkanu na Islandii spowoduje gigantyczne straty linii lotniczych"

ikona lupy />
Chmura pyłu znad islandzkiego wulkanu w regionie lodowca Eyjafjallajokull / Bloomberg
ikona lupy />
Tablica lotów na lotnisku Heathrow w Londynie - wszystkie loty odwołane / Bloomberg