„Głównym motywem kupujących akcje wydaje się nie wiara w większy i bardziej trwały wzrost ich cen, lecz raczej strach przed pogłębieniem przeceny i kolejną falą spadków. To trochę za mało na powrót do „hossy”. Z drugiej jednak strony trzeba mieć świadomość, że właśnie zwątpienie i zniechęcenie często stanowią niezłą pożywkę dla dynamicznego skoku” – skomentował Roman Przasnyski Główny Analityk Gold Finance.

Niemiecki indeks DAX na zamknięciu wzrósł o 1,98 proc. do poziomu 5984,75 pkt. Z kolei francuski indeks CAC 40 wzrósł na zamknięciu sesji o 1,96 proc. i wyniósł 3446,77 pkt. Natomiast brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu wzrósł o 1,15 proc. do 5085,86 pkt.