Inwestorzy i indywidualni i instytucjonalni, którzy zdecydowali się zapisać na akcje spółek, za pośrednictwem Goldman Sachs, mogli liczyć średnio na 9,6-proc. wzrost kursu podczas pierwszego dnia notowań. Najwięcej zyskała spółka Financial Engines, której papiery poszybowały w górę o 44 proc. po zakończeniu notowań. Najmniejsze wzrosty zanotowały firmy, wchodzące na nowojorską giełdę we współpracy z Credit Suisse i JP Morgan.

W pierwszej połowie roku Goldman Sachs z samych opłat związanych z pierwotnym ofertami zarobił 580 mln dolarów, mimo oskarżeń amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o szkodliwą działalność w stosunku do swoich klientów. Goldman Sachs jest najbardziej dochodową spółka inwestycyjną na Wall Street.

Świetne wyniki banku chwali prof. Tim Loughran z Mendoza College of Business Uniwersytetu Notre Dame w Indianie – Mimo tego, że byli pod odstrzałem, nie miało to dla nich żadnego znaczenia. Jeśli jesteś firmą emitującą akcje, to z pewnością pierwsze miejsce do którego się udasz – powiedział. Komentarza w tej sprawie odmówił John Nestor, rzecznik SEC.

Goldman Sachs jest bankiem inwestycyjnym założonym w 1869 r., jego główna siedziba znajduję się w Nowym Jorku. Zadebiutował na giełdzie w Nowym Jorku w 1999 r., a pierwszym dyrektorem generalnym i przewodniczącym rady nadzorczej został Henry Paulson, sekretarz skarbu w administracji Georga W. Busha. W Polsce bank znany jest głównie z doniesień o spekulacjach na złotym w pierwszej połowie 2009 r.

Reklama