W dniu wydania rekomendacji kurs wynosił 15,5 zł. W poniedziałek za akcję spółki płacono 16 zł.

"Bieżący rok jest kolejnym, w którym Sygnity pokaże straty. Będą one wyraźnie większe niż można było oczekiwać po zapowiedziach poprzedniego zarządu z końca ubiegłego roku i wyniosą 25-30 mln zł. Po zmianie władz spółki pół roku temu i obietnicach nowego prezesa rynek częściowo uwierzył w nowe prognozy. Sygnity miałoby osiągnąć w roku 2012 EBIT w przedziale 30-50 mln zł. Jest pewne, że gdyby ten ambitny cel został osiągnięty, kurs akcji Sygnity miałby duży potencjał wzrostu (przy obecnej kapitalizacji 185 mln zł, P/E za rok 2012 spadłoby do 5-7.5). Oprócz redukcji kosztów, plany opierają się na założeniu wejścia w nowe obszary wzrostu. Biorąc pod uwagę historię obietnic spółki oraz czynniki ryzyka (widzimy duży hurraoptymizm zarządu) sądzimy, że błędem byłoby pełne dyskontowanie obietnic wyników za 2 lata. Uważamy, że poprawa będzie postępować, ale nasze prognozy są dużo ostrożniejsze" – czytamy w raporcie.