Ten rynek stał się największym na świecie importerem wina z Bordeaux. Trafia tam 5 proc. całej tamtejszej produkcji.
    
    
        Korzysta na tym nie tylko branża winiarska, lecz także inwestorzy, którzy kupują butelki najlepszych roczników w nadziei na wzrost ich cen. W ostatnich latach raczej się nie zawodzą. 
    
    
        Pod koniec stycznia na aukcji Sotheby's w Hongkongu padły kolejne rekordy. Skrzynka wina Petrus z 1982 r. poszła za 77,5 tys. dol., a Chateau Lafite z 1982 r. sprzedano za niemal 59 tys. dol.
    
    
        >>> Czytaj też: Wino z Polski zdobywa uznanie smakoszy
    
    
