Po siedmiu dniach wzrostów cen na globalnych rynkach akcji przyszedł czas na lekkie odreagowanie. W pierwszej części poniedziałkowego handlu ceny walorów spółek w regionie Azji i Pacyfiku poszły w dół o ponad 0,5%.

Analizując poranne zmiany notowań kontraktów terminowych na europejskie i amerykańskie wskaźniki (STOXX Europe 50 -0,11%, a S&P500 -0,02%, WIG20 +0,11%), trudno ocenić jak zachowają się dziś parkietyna Starym Kontynencie (także w Warszawie) i w USA.

Uwaga inwestorów nadal w dużym stopniu zwrócona jest na Japonię, gdzie sytuacja daleka jest od stabilizacji. W poniedziałek w północno-wschodniej części tego kraju znów zatrzęsła się ziemia. Tym razem z siłą 6,5 stopnia w skali Richtera. Władze chwilowo ogłosiły nawet alarm przed tsunami, który potem jednak odwołały. Co więcej rząd Japonii poinformował też, że w związku z częściowym topnieniem prętów paliwowych notowany jest wysoki poziom radioaktywności w reaktorze nr 2 w elektrowni Fukushima.

W Europie zakupom akcji zapewne nie będą sprzyjały weekendowe doniesienia z Niemiec, gdzie w niedzielę rządowa koalicja CDU i FDP przegrała wybory regionalne w Badenii-Wirtembergii. Chadecka CDU, której przywódczynią jest kanclerz Angela Merkel, straciła kontrolę nad swoim kluczowym landem w którym sprawowała władzę od 58 lat. Premiera Badenii-Wirtembergii wystawią Zieloni i utworzą rząd z SPD. Sondaże dla koalicji CDU i FDP są obecnie o 9 pkt proc. gorsze niż dla SPD i Zielonych - a wszystko to dzieje się w czasie, gdy Europa boryka się z kryzysem zadłużenia.

Reklama

Lekkie skrócenie pozycji nie powinno psuć nastrojów inwestorom. Warto przypomnieć, żepomimokwestii nuklearnych, europejskich i arabskich, w zeszłym tygodniu rynek akcji w Europie wzrósł najmocniej od sześciu miesięcy. Parkiet amerykański odnotował najlepszą sytuację od dwóch tygodni. Natomiast w gospodarkach wschodzących i w regionie Azji i Pacyfiku ceny poszybowały najwyżej od listopada.

Dziś w kalendarium makroekonomicznym tylko dane ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 14:30 okaże się jak w lutym ukształtowały się dochody i wydatki amerykanów oraz o ile wzrosła kluczowa z punktu widzenia Fed miara inflacji, czyli delator PCE netto. Półtorej godziny później napłyną dane o transakcjach sprzedaży domów za ten sam miesiąc.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.