"Środa przyniosła poprawę nastrojów na rynkach, jednak porcja danych z amerykańskiego rynku pracy oraz obniżenie ratingu Grecji przez Moody's sprawiło, że po południu zaczęły one pogarszać się, a sesja azjatycka przypieczętowała ten stan"- powiedziała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. Dziś na rynek napłyną z USA cotygodniowe dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zaś jutro pojawią się informacje nt. pay-rolls. Inwestorzy będą zwracać na te dane uwagę na te dane, szczególnie, że od dłuższego czasu nie są one najlepsze.

"Spodziewam się sporej nerwowości do czasu rozstrzygnięć kwestii pomocy dla Grecji. Amerykański rynek pracy również będzie w centrum uwagi i te dwa czynniki będą determinować zachowanie rynków walutowych" - powiedziałą Kurtek. W jej ocenie, złoty będzie dziś kształtował się na poziomie 3,97-3,98 za euro.

W czwartek ok. godz. 10-tej jedno euro kosztowało 3,9747 zł, a dolar 2,7623 zł. Kurs euro/dolara sięgał 1,4390.

We wtorek ok. godz. 16:50 za jedno euro płacono 3,9642 zł a za dolara 2,7489 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4421.

Reklama

Rano, ok. godz. 10:40 za jedno euro płacono 3,9554 zł a za dolara 2,7412 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4432.