"Na dziś nie zaplanowano publikacji żadnych istotnych danych makroekonomicznych w kraju ani za granicą. Dlatego kluczowe dla złotego w trakcie dzisiejszej sesji będą nastroje na rynkach międzynarodowych, które będą w znacznej mierze kształtowane przez dalsze doniesienia dotyczące kryzysu zadłużeniowego w Grecji" - powiedział analityk Banku BPH Piotr Łysienia.

W jego ocenie, większego ruchu na złotym można oczekiwać w dalszej części tygodnia, gdy na rynek napłyną dane makro z polskiej gospodarki za maj. Jednak i po ich wpływem nie należy oczekiwać dużych zmian na rynku po jasnej deklaracji Marka Belki, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) robi przerwę w podwyżkach stóp.

"Spodziewamy się, że, jeżeli nie nastąpi znaczące pogorszenie nastrojów globalnych, złoty powinien pozostać stabilny, poruszając się w okolicy poziomu 3,94 za euro" - podsumował Łysienia.

W poniedziałek, ok. godz. 09:00 za jedno euro płacono 3,9310 zł a za dolara 2,7390 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4350.

Reklama

W piątek, ok. godz. 17-tej jedno euro kosztowało 3,9396 zł, a dolar 2,7426 zł,. Euro/dolar kwotowany był na 1,4362.

Rano, przed godz. 10:00 za jedno euro płacono 3,9433 zł a za dolara 2,7289 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4451.