"Mamy czas, aby poczekać na efekty czterech podwyżek stóp i nie oczekuje niczego, co mogłoby mnie zmusić do głosowania za piątą podwyżką przed końcem tego roku" - powiedział Bratkowski w wywiadzie dla Bloomberga.
Dodał, że dalsze podnoszenie stóp procentowych tak długo, jak długo inflacja przekracza cel (2,5% r/r), mogłoby doprowadzić do jego przestrzelenia.

>>> Czytaj też: Takiego skoku cen nie było w Polsce od 10 lat

Według niego, znaczący spadek inflacji może nie nastąpić jeszcze w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy, ale liczy on na odwrócenie trendu najpóźniej w ciągu 2-3 kwartałów, podała agencja. "Nie byłoby tragedią, gdyby inflacja na koniec roku nie spadła poniżej 4,0%" - podkreślił członek Rady.

Inflacja konsumencka w maju wyniosła 5,0% r/r wobec 4,5% r/r w kwietniu i wobec oczekiwanych także 4,5%. Tym samym osiągnęła najwyższy poziom od sierpnia 2001 r.

Reklama

>>> Zobacz też: Eurostat: 4,3 proc. wyniosła w maju inflacja HICP w Polsce

Po publikacji danych o inflacji analitycy zaczęli przewidywać przyspieszenie zacieśniania polityki pieniężnej - według nich do kolejnej (piątej w tym roku) podwyżki stóp procentowych może dojść we wrześniu lub październiku.