Prezydencja w Unii daje mniej władzy, niż miało to miejsce przed traktatem lizbońskim kiedy to wzmocniono władze parlamentu europejskiego i stworzono radę prezydencką. Prezydencje w wielu wypadkach sprowadzały się do logistycznego egzaminu dla nowych państw członkowskich. Najistotniejsze jednak prawo do ustalania harmonogramu pozostało, a Warszawa jest w najlepszym miejscu aby zrobić z tego dobry użytek.

>>> Czytaj też: Barroso: Polska to wielka historia sukcesu w Europie

Żaden inny kraj nie jest tak ostrożny wobec surowych realiów władzy jak Polska. Mimo to, jest niewiele miejsc, w których ognień politycznego idealizmu płonąłby tak mocno. Polacy głęboko odczuwają swoją przeszłość, choć często było to paraliżujące. Pierwsze lata polskiej obecności w Unii były naznaczone paranoją rządzącej wtedy w kraju partii Prawo i Sprawiedliwość. Jednak historyczne sumienie pozwoliło rządowi centro-prawicowej partii, Platformie Obywatelskiej obronić wartości, które były podwaliną dla stworzenia Unii Europejskiej wraz z dawno już straconym w starej Europie entuzjazmem. Donald Tusk, polski premier powiedział w wywiadzie dla Financial Timesa: - Najważniejszym zadaniem jest odbudować zaufanie oraz wiarę w to, że Unia ma sens. Tusk ma rację, kryzys wokół długu greckiego nie jest rozwiązywany w taki sposób, który pokazywałby dbałość o wspólne interesy. Wytarta już europejska solidarność daje także znać o sobie w przypadku gwałtownego sprzeciwu wobec traktatu Schengen, a także problemów poszerzenia strefy o kraje bałkańskie.

Nie oznacza to, że Polska nie dba o swoje własne interesy. Nieustępliwość w walce przeciwko surowszemu zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla, czy wydatków unijnych, z których skwapliwie korzysta, nie ma sobie równych. Warszawa nie boi się pójścia swoją własna drogą: w przeciwieństwie do Berlina nie pozwoliła, by katastrofa nuklearna w Fukushimie wpłynęła na plany budowy elektrowni atomowej.

Reklama

Szósty pod względem wielkości kraj Unii wyrasta na regionalnego lidera. Tylko polska gospodarka urosła w czasie kryzysu. Fakt, że udało się Polsce wypracować najlepsze w historii relacje z Niemcami i Rosją powoduje, że kraj ten jest istotnym punktem w unijnej polityce wobec Moskwy. Polska pokazuje, że narodowa stanowczość idzie w parze z jednością europejską.

ikona lupy />
Polska flaga. Fot. Shutterstock. / ShutterStock