Mocnej przecenie czarnego surowca w ostatnich dniach sprzyjały przede wszystkim informacje na temat spowalniającego tempa wzrostu gospodarczego na świecie:

- Gorszy od oczekiwań odczyt tempa wzrostu gospodarczego w USA w II kwartale 2011 r. (1,3% vs. konsensus: 1,9%) oraz rewizja w dół poziomu wzrostu w I kwartale (z 1,9% do 0,4%)
- Większe od oczekiwań spadki indeksów PMI dla przemysłu i usług w krajach Strefy Euro (obecnie odpowiednio: 50,4 pkt. i 51,6 pkt.)
- Spadek indeksu PMI dla przemysłu w Chinach do poziomu poniżej 50 pkt. (49,3 pkt. – najniższy odczyt od 12 miesięcy)
- Spadki indeksu PMI dla przemysłu we wszystkich pozostałych krajach BRIC do poziomów z 2009 r.


Wzrostom notowań czarnego surowca nie sprzyja także średniookresowa sytuacja fundamentalna. Poziomy zapasów surowca, benzyny i destylatów w Stanach Zjednoczonych znajdują się powyżej średniej z ostatnich 8 lat. Pomimo problemów z podażą surowca w I kwartale 2011 (kryzys w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie) jego dostawy nie uległy tak dużym zakłóceniom jak przewidywali inwestorzy (głównie dzięki wzrostowi podaży ze strony Arabii Saudyjskiej), którzy wywindowali ceny surowca na poziomy ponad 120 USD za baryłkę.

Zbyt optymistyczne prognozy

Reklama

Na tle ostatnich sygnałów o spowolnieniu tempa wzrostu gospodarczego na świecie, prognozy wzrostu popytu w 2012 r. zaprezentowane w lipcu przez grupę OPEC wydają się nadmiernie optymistyczne. Prognozowany poziom wzrostu popytu na surowiec wynosi 1,3 mb/d. Eksperci OPEC w swojej analizie wskazywali na możliwość wystąpienia wielu zagrożeń dla zaprezentowanego scenariusza (m.in. zacieśnianie polityki monetarnej przez banki centralne, kryzys zadłużenia, niski wzrost gospodarczy). Prawdopodobna rewizja w najbliższym czasie powinna wynikać właśnie z obserwowanego obecnie oraz prognozowanego spadku tempa wzrostu gospodarczego na świecie (za który w dużej części odpowiadają wysokie ceny ropy).

Według modelu firmy IHS Global Insight, wzrost cen baryłki ropy o 10 USD wpływa na spadek światowego PKB o 0,6% w drugim roku od zmiany cen. Biorąc pod uwagę wzrost o ponad 30 USD r/r w pierwszym półroczu 2011 r. oraz elastyczność zmian globalnego popytu na surowiec w stosunku do globalnego PKB na poziomie 0,5 , spodziewana korekta prognoz może wynieść nawet 0,8 mln baryłek.

Poprawie bilansu na rynku ropy sprzyjać może także częściowy powrót na rynek ropy ze źródeł w Libii (wydobycie surowca w tym kraju spadło w I półroczu 2011 r. o ponad 1,3 mb/d). Jednakże czynnik ten jest mocno niepewny i pozostaje kwestią otwartą, ze względu na toczącą się w tym rejonie wojnę.

Wnioski

W średnim okresie (najbliższe miesiące) oczekujemy dostosowania się cen ropy do spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego na świecie (rynki nie dyskontują jeszcze w pełni tego czynnika). Z dużym prawdopodobieństwem w najbliższym okresie oczekiwać można napływu wielu informacji o zmianie w dół prognoz wzrostu PKB w krajach największych konsumentów czarnego surowca. Spadek cen w okolice 80-90 USD za baryłkę zwiększyłby szansę na powrót globalnej gospodarki na ścieżkę wzrostu i jest on możliwy w wyniku spadku długich pozycji spekulacyjnych. Zagrożeniem dla scenariusza głębszego spadku cen w najbliższych miesiącach może być decyzja FED o uruchomieniu kolejnego programu skupu obligacji, gdyby doprowadziła ona do dalszej deprecjacji dolara.

ikona lupy />
Poziom zapasów ropy w USA w ciągu ostatnich 8 lat / Inne
ikona lupy />
Ropa - długie spekulacyjne pozycje netto na NYMEX / Inne
ikona lupy />
Rynki ropy i światowe PKB / Inne