Rozdaje karty na rynku leków generycznych, tańszych zamienników leków oryginalnych. Świetna kondycja finansowa pozwoliła mu w ubiegłym roku znacznie rozbudować imperium. Właściciel Polpharmy do 2011 r. kupił Polfę Lublin, Medanę z Sieradza, Akrihin z Rosji i kilkanaście antybiotyków Biotonu. W maju do jego stajni trafiła turecka Cenovapharma, we wrześniu kazachski Chimpharm, pruszkowski Herbapol i producent ziołowych herbat Bio-Active. Jesienią przelicytował konkurencję i wkrótce będzie mógł finalizować zakup Polfy Warszawa wartej 1 mld zł. To pozwoli Starakowi prześcignąć na krajowym podwórku pod względem przychodów Sanofi-Aventis, czyli obecny numer jeden.
Już dziś wyprzedza inne światowe koncerny, takie jak GSK, Pfizer czy Novartis. Pod względem udziałów w rynku ilościowym Polpharma od dawna jest zdecydowanym liderem. Puchnące portfolio leków sprawiło, że w 2011 r. koncern Jerzego Staraka osiągnął przychody przekraczające 2 mld zł. W tym roku mogą być jeszcze wyższe także dlatego, że Polpharma – w opinii ekspertów – skorzysta na nowej ustawie refundacyjnej. Firma Staraka jest bowiem liderem w produkcji tanich leków odtwórczych.
MASZ