Reformator. Człowiek, który przewrócił do góry nogami polski wymiar sprawiedliwości. Wykonał wyrok śmierci na komunistycznym przeżytku – oddzielił urząd ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego. Wprowadził e-sądy, zmniejszył przeludnienie w więzieniach, znowelizował prawo o ustroju sądów powszechnych, które stało się zarzewiem konfliktu ze środowiskiem prawniczym, a w spadku zostawił po sobie gotowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego.
Jeszcze przez wiele lat polskie sądownictwo będzie kręciło się w narzuconym przez niego tempie. Choć przestał być ministrem sprawiedliwości, to nadal ma olbrzymi wpływ na to, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości – został nieformalnym doradcą nowego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Jest też przewodniczącym Nadzwyczajnej Komisji ds. Zmian w Kodyfikacjach i członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Obecny minister sprawiedliwości nie ukrywa zresztą, że liczy na pomoc swojego poprzednika w Sejmie przy uchwalaniu ustaw.
Kwiatkowski karierę rozpoczął w 1993 roku jako radny Zgierza. Do świata wielkiej polityki wkroczył w 1997 roku, gdy został sekretarzem premiera Jerzego Buzka. Przełomowym momentem okazało się jednak wstąpienie do Platformy Obywatelskiej – dzięki niej zdobył mandat senacki, a potem stanowisko ministra.