Choć przerwała pochód wyrazistych osobistości na stanowisku rzecznika praw obywatelskich, to jest dobrym prawnikiem i urzędnikiem. M.in. zanegowała prawo służb specjalnych do stosowania podsłuchu oraz dostępu do billingów obywateli. Wystąpiła też do ministra zdrowia o zmianę rozporządzenia krzywdzącego osoby niesłyszące, którym odebrano możliwość uzyskania prawa jazdy. Jako specjalista od prawa administracyjnego, obejmując urząd, wskazywała, że Polacy mają prawo do dobrej administracji. Niestety, by być słyszalnym, nie wystarczy być dobrym urzędnikiem, potrzebna jest charyzma i umiejętność rozpychania się łokciami, co udowodnili poprzednicy Lipowicz. RPO aktywnie działała na rzecz legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce. Kształt ustawy o abolicji dla cudzoziemców, która weszła w życie z początkiem 2012 r., to właśnie jej zasługa. Rzecznikiem praw obywatelskich została w 2010 r.