PKB Kraju Kwitnącej Wiśni spadło o 2,3 proc. w czwartym kwartale 2011 r., podał Bloomberg. Mediana prognoz ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg News wskazywała na spadek PKB o 1,3 proc.

>>> Czytaj też: Chiny i Japonia robią zamach na potęgę dolara

W trzecim kwartale 2011 r. japońska gospodarka zwiększyła się o 7 proc. W kolejnych trzech miesiącach uwidocznił się jednak negatywny wpływ silnego jena i spadku popytu na japońskie towary. Na gospodarce odbiły się także rekordowe powodzie w Tajlandii.

„Gospodarka mogła wpaść w recesję w czwartym kwartale, ale to tylko chwilowe” – uważa Seiji Adachi z Deutsche Securities Inc. w Tokio. „Nie podstaw do nadmiernego pesymizmu w co do perspektyw dla gospodarki, ponieważ zamorskie kraje, jak np. USA zaczynają się podnosić z kryzysu.”

Reklama

>>> Zobacz też: Jak będzie wyglądał światowy układ gospodarczych potęg w 2020 roku

Nieco inne zdanie ma Kiichi Murashima z tokijskiego Citigroup Global Markets Japan Inc. „Gospodarka Japonii pozostanie wrażliwa na globalne spowolnienie popytu i aprecjację jena.”