Zdaniem ministra susza, jaka panowała od lipca do listopada, oraz rekordowe mrozy w styczniu-lutym, doprowadziły do zniszczenia około trzech milionów hektarów zbóż ozimych i 500 tysięcy hektarów rzepaku ozimego. Wszystkie te obszary powinny zostać ponownie zasiane wiosną tego roku, powiedział Prysiażniuk.

"Zagrożenia niedoborem zboża na rynku krajowym nie ma, nawet patrząc na pesymistyczną prognozę zbiorów" - powiedział minister na konferencji prasowej.

Zaznaczył również, że biorąc pod uwagę straty ozimin, plony w 2012 roku mogą wynieść 42-50 mln ton, w tym 15-16 mln ton pszenicy.

Ukraina, zużywa 26,5 mln ton zboża rocznie, zaś w 2011 roku zebrała rekordową liczbę 56,7 mln ton, w tym 22,3 mln ton pszenicy.

Reklama

Stosunkowo wysoka prognoza zbiorów w 2012 r. oraz znaczące zapasy pozwolą - zdaniem ministra - na bezproblemowy eksport pszenicy w ostatnich miesiącach sezonu.

"Zaleceń do ograniczenia eksportu pszenicy nie ma" - powiedział minister zaprzeczając prasowym doniesieniom, że rząd zalecił ograniczenie eksportu pszenicy do poziomu 1,7 mln ton w okresie luty-czerwiec 2012.

Mimo to ilość zewnętrznych dostaw zbóż jadalnych zostanie zmniejszona, oświadczył minister powołując się na eksporterów. Jednak powodem nie będzie ilość plonów.

"Przedsiębiorcy mówią, że nie będą mogli eksportować więcej niż 300-500 tys. ton pszenicy miesięcznie, a nasz bilans na to pozwala" - powiedział Prysiażniuk.

Ukraina już ograniczyła eksport zbóż w sezonie 2010/11 i pierwszych miesiącach bieżącego sezonu.

Z danych firmy analitycznej UkrAgroConsult wynika, że w pierwszych siedmiu miesiącach sezonu, na rynki zagraniczne zostały dostarczone 11,07 mln ton ziarna, w tym 6 mln ton kukurydzy, 2,85 mln ton pszenicy i 1,78 mln ton jęczmienia.