"W czwartek nic ważnego się nie wydarzy, podobnie zesztą jak miało to miejsce od kilku dni. Nie można oczywiście wykluczyć zawirowań na euro/dolarze, ale nie powinny być to poważne zmiany" - powiedział analityk Banku Pekao SA Arkadiusz Urbański. W jego ocenie, istotne dla sesji mogą być publikowane o 14:30 dane z amerykańskiego rynku pracy, które potwierdzą lub zanegują ostatnie wypowiedzi szefa Fed Bena Bernanke mówiące o konieczności dalszego wspomagania gospodarki USA. Ewentualny zły wynik może zawirować kursem eurodolara, a więc w konsekwencji i odbić się na złotym.

"Oczekuę jednak spokojnej w sumie sesji, podczas której notowania euro beda oscylować wokół poziomu 4,16 zł, a dolara 3,12-3,13 zł" - podsumował Urbański.

W czwartek ok. godz.10:45 za jedno euro płacono 4,1565 zł a za dolara 3,1180 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3325.

W środę, ok. godz. 17:10 jedno euro kosztowało 4,1682 zł, a dolar 3,1354 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3293.

Reklama

W środę po godzinie 9:00 za jedni euro płacono 4,1559 zł a za dolara 3,1188 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3343.