Jest bardzo prawdopodobne, że w pierwszym kwartale 2012 r. polska gospodarka weszła na ścieżkę słabszego wzrostu, który utrzyma się przez kilka kwartałów.

"Gospodarka polska - mimo stagnacji na głównych rynkach eksportowych - wciąż znajduje się na ścieżce wzrostu. Wyniki za I kw. wskazują jednak, że tempo wzrostu spowolniło, choć patrząc przez pryzmat samego PKB, jego skala jest stosunkowo umiarkowana" - napisano w "Informacji kwartalnej o sytuacji makroekonomicznej i stanie finansów publicznych. Lipiec 2012 r." opublikowanej na stronie internetowej resortu finansów we wtorek.

MF wskazało w dokumencie, że PKB w I kw. 2012 r. zwiększył się o 0,8 proc. (licząc kwartał do kwartału), wobec średniego tempa 1 proc. w ubiegłym roku. "Z kolei roczne tempo wzrostu, co jest ujęciem śledzonym z uwagą przez opinię publiczną, wyniosło 3,5 proc. Polska pozostaje wciąż jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w UE" - zaznaczono.

Według resortu finansów o spowolnieniu świadczą także inne zmienne makroekonomiczne, m.in.: niski poziom dynamiki konsumpcji indywidualnej, a także usług rynkowych, utrzymujący się od blisko roku słaby wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej, lekka tendencja wzrostowa liczby bezrobotnych i stopy bezrobocia, niższe tempo wzrostu przychodów z działalności przedsiębiorstw.

"W tym kontekście jest bardzo prawdopodobne, że w I kw. 2012 r. polska gospodarka weszła na ścieżkę słabszego wzrostu, na której pozostanie przez kilka najbliższych kwartałów, o ile nie nastąpi wyraźna poprawa sytuacji w otoczeniu zewnętrznym" - napisano w raporcie.

Reklama

Zdaniem MF realizacja takiego scenariusza nie stanowi jednak zaskoczenia. Wskazano, że od II kwartału 2011 r. widoczne jest bowiem wyraźne spowolnienie dynamiki aktywności na polskich rynkach eksportowych, poza tym w ubiegłym roku rozpoczęto konsolidację fiskalną nakierowaną na redukcję nadmiernego deficytu.

"Wyniki I kw. są sygnałem, że polska gospodarka nie jest odizolowana od zmian zachodzących w otoczeniu zewnętrznym i mimo wciąż wysokiej odporności zaczyna odczuwać pogorszenie koniunktury na rynkach eksportowych (...). Z kolei wzrost restrykcyjności polityki fiskalnej w głównej mierze znajduje odzwierciedlenie w spadku spożycia publicznego" - wyjaśniono.