Jamie Dimon ogłosił redukcję aż o 1/3 (do 1,8 mld dol.) kredytów hipotecznych, które mogą być spisane na straty. Zapowiedział też wzrost zysków banku w tym roku, z 4,3 mld dol. w 2011 r. do 5,7 mld dol. w roku bieżącym. – Zaczyna się dobry okres dla naszego banku, ale także dla innych banków amerykańskich. Ich wyniki powinny poprawić się w takim samym stopniu jak w JP Morgan – uznał Dimon.
Jego oczekiwania potwierdził największy amerykański kredytodawca na rynku hipotecznym – Wells Fargo. Bank ogłosił w ostatnim kwartale rekordowy zysk 4,9 mld dol.
Ocenia się, że ceny domów i mieszkań w USA od 2008 r. spadły średnio o 25 proc., a bezrobocie wzrosło do blisko 10 proc. Spowodowało to, że wielu Amerykanów nie było w stanie spłacić swoich zobowiązań. Amerykański sektor bankowy przed bankructwem uratował tylko fundusz o wartości blisko biliona dolarów uruchomiony jeszcze przez George’a W. Busha.
Reklama