37-letni Beckham pojawił się na spotkaniu NBA zaledwie kilkadziesiąt godzin po zdobyciu przez jego klubu - Los Angeles Galaxy drugiego z rzędu mistrzostwa północnoamerykańskiej ligi MLS. Podobnie jak przed rokiem w finale pokonał Houston Dynamo.

Beckham już wcześniej ogłosił, że nie przedłuży kontraktu z Galaxy, dlatego chce pożegnać się z niemal wszystkimi fanami sportu w Los Angeles. Stąd wizyta na meczu Lakersów z ekipą Magic. Gdy 115-krotny reprezentant Anglii usiadł w pierwszym rzędzie, jego zdjęcie pokazane zostało na telebimie. Wywołało ogromne poruszenie wśród prawie 19 tysięcy widzów w hali Staples Center, którzy zgotowali mu owację na stojąco.

David Beckham nie tylko podziwiał grę sław NBA (34 punkty dla gospodarzy zdobył Kobe Bryant), ale miał okazję porozmawiać też ze szkockim aktorem Gerardem Butlerem, gwiazdą filmu "300".

Reklama

Na razie Anglik nie ujawnił swych planów, być może z żoną Victorią i czworgiem dzieci - 13-letnim Brooklynem, 10-letnim Romeo, 7-letnim Cruzem i prawie dwuletnią Harper - wróci na Wyspy Brytyjskie.