"Złożyliśmy ofertę niewiążącą na koncesję poszukiwawczo-rozpoznawczą na terenie Karagandy w Kazachstanie. W grę wchodzą takie metale jak miedź, złoto, srebro i inne metale krytyczne" - powiedział prezes.

"Jeśli dostalibyśmy tę koncesję, to koszt prac rozpoznawczych wyniesie kilkadziesiąt milionów dolarów" - dodał.

Wiceprezes spółki Dorota Włoch poinformowała, że kwota ta może zostać wydana w terminie od roku-dwóch do trzech-czterech lat.

"Zwyczajowo jest to rok-dwa do trzech-czterech lat" - powiedziała.

Reklama

Jej zdaniem odpowiedź w sprawie złożonej oferty możliwa jest w ciągu kilku miesięcy.