Najmocniejsza gospodarka Unii wzrosła jedynie 0.7% w roku 2012 (oczekiwano 0.8%). Optymizmem nie napawały również wypowiedzi T. Geithnera, który przestrzegał amerykański Kongres, że pozostało już bardzo mało czasu dla uzyskania politycznego kompromisu wokół przesunięcia limitu zadłużenia USA. Wskazał on, że politycy powinni podjąć decyzje do połowy lutego, maksymalnie początku marca.

W takiej atmosferze inwestorzy rozpoczęli sprzedaż akcji. DAX zakończył notowania na -0.69%, podobnie CAC40 -0.29% oraz IBEX35 na -0.36%. Bardziej optymistyczne nastroje panowały za oceanem: indeks DOW wzrósł o +0.20%, a S&P zakończył dzień na +0.11%.

Na rynku walutowym nastąpiło chwilowe uspokojenie emocji z poniedziałku. EURUSD po silnych wzrostach i osiągnięciu poziomu 1.34 skorygował się do 1.3340. Nadal na wysokich poziomach utrzymuje się EURCHF (1.24), dyskontując panującą na rynkach ”euroeuforię”.

Dziś o 11.00 poznamy europejskie, a o 14.30 amerykańskie wskaźniki CPI, o 15.15 dane dotyczące produkcji przemysłowej w USA.

Reklama