“Rentowność jest zakładnikiem niskiego wykorzystania posiadanego potencjału” oraz “wysokich” kosztów badań i wprowadzania nowych modeli – napisał w dzisiejszym oświadczeniu Olof Persson, dyrektor wykonawczy Volvo.

Zysk koncernu za czwarty kwartał, przed opłaceniem odsetek i opodatkowaniem, spadł do kwoty 1,12 mld szwedzkich koron (177 mln dolarów), czyli znacznie poniżej 2,47 mld koron prognozowanych przez analityków dla agencji Bloomberg.

Volvo, które pod względem globalnej sprzedaży ciężarówek zajmuje drugie miejsce po niemieckim Daimlerze, zanotowało koszty na poziomie 990 mln koron oraz musiało zlikwidować 2 tys. miejsc pracy z powodu zamknięcia produkcji urządzeń budowlanych w Szwecji, zakończyć produkcję autobusów w kraju oraz zamknąć montownię w Japonii.

„Szybkie obcinanie kosztów jest dla firmy bardzo trudne” – mówi Mattias Ericsson, strateg rynków kapitałowych w Nordea Bank w Sztokholmie - “Spółka próbuje redukować koszty stopniowo, licząc na poprawę popytu”.

Reklama

Producent z siedzibą w Goeteborgu sam podkreśla, że mocno inwestuje w takie modele, jak nowe Volvo FH z linii dużych ciężarówek, przeznaczone dla marki Renault Truck czy też tańsze modele dla rynków wschodzących. Dostawy w czwartym kwartale zmniejszyły się o 15 proc. do 58626 pojazdów, podczas gdy zamówienia spadły o 9,6 proc. do 52145 pojazdów. Na Europę przypada 40 proc. wszystkich dostaw oraz 36 proc. zamówień.

Volvo, które produkuje także ciężarówki Mack w Ameryce Północnej, podtrzymuje wcześniejszą prognozę, że rynek regionu w tym roku najpewniej wchłonie tyle samo dostaw, co w 2012 roku, czyli 250 tys. ciężkich pojazdów.

W Europie w zeszłym roku sprzedano 221 tys. ciężarówek, nieco mniej niż zakładano. Volvo szacuje, że w 2013 roku europejski rynek będzie potrzebować 230 tys. pojazdów.

W drodze do pozycji lidera

Szwedzka firma już w zeszłym tygodniu oświadczyła, że jej plan przejęcia 45 proc. akcji w oddziale produkcji ciężarówek chińskiego koncernu Dongfeng Motor Group pozwoli Volvo na wyprzedzenie Daimlera pod względem sprzedaży komercyjnych pojazdów. Transakcja ma być sfinalizowana w ciągu roku.

Ekspansja Volvo poza tradycyjnymi rynkami dotyczy również zaprezentowanego we wrześniu planu zainwestowania prawie 800 mln koron w fabrykę kabin do ciężarówek w rosyjskiej Kałudze, gdzie produkcja ma wystartować w 2014 roku.