Na klubowego "księgowego" wyznaczył 28-letniego niemieckiego obrońcę Pera Mertesackera. "Niemcy bardzo dobrze sobie radzą ze swoją krajową ekonomią, dlatego wybrałem zawodnika z tego państwa" - wyjaśnił ze śmiechem trener.
Najdroższe dla zawodników "Kanonierów" (w kadrze są dwaj polscy bramkarze Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański) są nieusprawiedliwione nieobecności na meczach na własnym stadionie - 1000 funtów. Połowę tej sumy zapłaci każdy, kto spóźni się na wyjazd zespołu albo powyżej 15 minut na trening lub wizytę u lekarza. Jeśli spóźnienie jest krótsze, wówczas wpłaca do Mertesackera 250 funtów. Tyle samo "kosztuje" zbyt późne przybycie na wspólny posiłek.
Piłkarze Arsenalu muszą pilnować się na każdym kroku, bowiem nieodpowiednie ubranie w dniu meczu "wyceniono" na 100 funtów, podobnie jak wejście do szatni w obuwie niesportowym. Tyle samo trzeba zapłacić za używanie telefonu i laptopa albo czytanie gazety w tzw. strefie medycznej klubu.
W budynku londyńczyków w bazie w Colney pod Londynem, nie wolno rozmawiać piłkarzom przez telefon. W przeciwnym razie - 500 funtów do kasy niemieckiego księgowego. Ale dopuszcza się pisanie smsów.
Cennik kar wisi w klubowej bazie w kilku miejscach. Do mediów trafił dzięki anonimowej osobie, która zrobiła kilka zdjęć. Jaka grozi za to kara - na razie nie wiadomo...