Ceny wzrosły przeciętnie o 12 proc. od połowy lutego, są to największe podwyżki w placówkach firmy w tym kraju. Detaliści, jak Louis Vuitton, muszą stawić czoła spadkowi jena, co podcina wartości sprzedaży w Japonii - drugim największym rynku artykułów luksusowych.

Jen potaniał zarówno wobec dolara, jak i euro, gdy premier Shinzo Abe zainicjował kampanię na rzecz obniżenia wartości japońskiej waluty, obiecując realizację polityki stymulowania gospodarki. Na banku centralnym Japonii szef rządu wymusił ustalenie celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. Szefowie resortów finansów z G20 zasygnalizowali w tym miesiącu, że Japonia ma pole manewru do stymulowania swej gospodarki, o ile decydenci zrezygnują z otwartego opowiadania się za słabszym jenem.

„Powstaje ryzyko wojny walutowej” – oświadczył pod koniec stycznia szef LVMH Bernard Arnault po tym, jak jen runął w dół w końcówce zeszłego roku. Arnault, który według szacunków indeksu miliarderów Bloomberga, jest najbogatszym człowiekiem Francji, już wtedy zapowiedział podwyżkę cen w Japonii, gdzie koncern realizuje 8 proc. swoich przychodów.

“Jesteśmy importerem, toteż osłabienie jena i wzrost cen surowców należy zaliczyć do przyczyn podwyżki cen” – dodała Kaori Fuse, rzeczniczka Louis Vuitton.

Reklama

Jen spadł około 13 proc. wobec dolara w okresie minionych trzech miesięcy, co jest najgorszym wynikiem wśród 16 największych walut monitorowanych przez Bloomberga.

“Markowe dobra cechuje niska wrażliwość na ceny. Ludzie, którzy kupują te markowe artykuły nie będą na tyle oszczędni, aby martwić o kolejne 10 tys. jenów” – mówi Dario Murata, analityk handlu detalicznego w JPMorgan Securities Japan.

Nawet pomimo podwyżek cen, osłabienie jena sprawia, że japońscy konsumenci artykułów luksusowych bardziej będą skłonni do robienia zakupów w kraju niż za granicą – podkreśla Cedric Rossi, analityk Bryan Garnier & Co, w Paryżu – „W ostatnich dwóch, trzech latach japońscy konsumenci kupowali coraz więcej za granicą aby wykorzystać silną pozycją jena wobec euro”.

Japończycy są tradycyjnie klientami dla producentów luksusowych marek, toteż w najbliższych tygodniach nie można wykluczyć podwyżek cen u innych detalistów artykułów luksusowych w Japonii – dodaje Rossi.