Pierwszego dnia imprezy, hale wystawowe zgromadziły ponad 50 tysięcy osób. Większość z nich dojechała taksówkami, bo w tym roku kongres położony jest z dala od centrum miasta. Goście wynajęli niemal wszystkie pokoje hotelowe w Barcelonie i okolicach i za nocleg płacą średnio 300 euro - trzy razy drożej niż zwykle. Jednak uczestnicy kongresu są zadowoleni.

„Jest o wiele lepiej niż rok temu, w więcej miejsca i - moim zdaniem - bardziej profesjonalny poziom” - zapewnia przedstawiciel znanego operatora telefonii komórkowej.

Pierwszego dnia nowością kongresu były prezentacje aplikacji pozwalających na używanie telefonu komórkowego jako karty płatniczej i biletu komunikacji miejskiej. W całym mieście zainstalowano 16 tysięcy terminali do płacenia telefonem, m.in. w taksówkach wożących jego uczestników.

Reklama