Taką opinię wyraził cytowany przez agencję Reuters anonimowy amerykański dyplomata.

Oświadczenie to pojawiło się przed rozpoczynającą się dziś w Kazachstanie dwudniową międzynarodową konferencją w sprawie irańskich prac jądrowych.

Przedstawiciel rządu USA miał dodać, że decyzje należą do Teheranu: jeśli program jądrowy Iranu nie zostanie ograniczony, to i tak już drastyczne sankcje zostaną jeszcze zaostrzone. Inni dyplomaci są podobnego zdania. Amerykański sekretarz stanu John Kerry oświadczył, że Zachód jest otwarty na negocjacje, ale ta propozycja współpracy może w każdej chwili zostać wycofana. Także zdaniem szefowej dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton, Teheran powinien zrozumieć, że istnieje potrzeba natychmiastowego i namacalnego postępu w rozmowach.

Iran podkreśla, że prowadzi program jądrowy w celach pokojowych; kraje zachodnie oskarżają jednak rząd w Teheranie o próby wyprodukowania broni nuklearnej.

Reklama