Hasłem manifestacji będzie: „Przeciwko bezrobociu, za odnową demokracji”.

Ponad 6 milionów bezrobotnych, pozamykane oddziały szpitalne i przeludnione klasy, a do tego pogłębiająca się recesja i korupcja, która dotknęła nie tylko przedsiębiorstwa, ale też wszystkie szczeble administracji. Zdaniem Candido Mendez, przewodniczącego centrali związkowej UGT, po 5 latach kryzysu społeczeństwo czuje się zmęczone i oszukane.

„Polityka oszczędnościowa rządu trwa od 2010 roku i zamiast obiecywanej poprawy, sytuacja w kraju jest coraz bardziej skomplikowana” - argumentował Mendez.

Manifestacje ruszą w południe. Uczestnictwo w proteście zapowiedzieli m.in. pracownicy administracji publicznej, emeryci, bezrobotni, sędziowie, lekarze, nauczyciele, policjanci i strażacy.

Reklama