W piątek przylatują do Warszawy przedstawiciele amerykańskiego koncernu w związku z uziemieniem Dreamlinerów. W zeszłym tygodniu minister skarbu Mikołaj Budzanowski przekonywał, że Boeing powinien wypłacić LOT-owi "kilkadziesiąt milionów odszkodowania".

Wiceminister skarbu Rafał Baniak przekonuje teraz, że resort nie wywiera nacisku na amerykański koncern lotniczy.

"Planowane rozmowy będą prowadzone przez dwoje partnerów biznesowych. Kluczowe jest przywrócenie możliwości korzystania z Dreamlinerów. Pozostawmy kwestie ustaleń obu spółkom" - deklaruje wiceminister skarbu.

Od kilku tygodni polski przewoźnik prowadzi rozmowy z Boeingiem na temat uzyskania samolotów zastępczych. LOT założył nawet specjalny rachunek, na którym liczone są wszystkie koszty związane z awarią samolotu. Straty idą w miliony złotych. Ministerstwo Skarbu szacowało w lutym, że miesięcznie uziemienie Dreamlinerów kosztuje LOT około 10 milionów złotych.

Reklama

>>> Czytaj też: Zaakceptowano plan naprawy Dreamlinerów

Samoloty typu Boeing 787 Dreamliner zostały uziemione na początku stycznia z powodu problemów technicznych. Boeing sprawdza jak poważne są to usterki i w związku z tym z eksploatacji wycofano wszystkie samoloty tego typu. Nie wiadomo kiedy znów zostaną dopuszczone do przewożenia pasażerów.