Jednocześnie urzędnicy - podobnie jak inni Rosjanie - będą mieli obowiązek ujawniania w deklaracjach dochodów, zagranicznych nieruchomości oraz źródeł ich pochodzenia. Siergiej Iwanow, szef administracji prezydenta Rosji, poinformował, że takie działania mają służyć zwalczaniu korupcji. ”W walce z korupcją ludzi niedotykalnych nie ma i być nie może” - stwierdził Iwanow na spotkaniu z dziennikarzami.

>>> Czytaj również: Rada Europy wzywa Rosję do skuteczniejszej walki z korupcją

Szef administracji prezydenta Rosji poinformował, że za nieujawnienie zagranicznego majątku ustanawia się odpowiedzialność - zwolnienie z pracy „w związku z utratą zaufania”. System kontroli został tak opracowany, że prezydent i szef jego administracji mogą zażądać do sprawdzenia deklaracji dowolnego rosyjskiego urzędnika.

Prawo nie działa wstecz, więc Rosjanie, którzy kupili nieruchomość za granicą do wejścia w życie nowych regulacji prawnych, nie muszą udowadniać za jakie pieniądze to zrobili.

Reklama

>>> Czytaj także: Urzędnicy w Rosji mogą być pozbawieni możliwości posiadania zagranicznych kont