Instytucje badające wiarygodność kredytową państw, instytucji i firm znalazły się na celowniku, bo w ostatnim czasie nie raz ich raporty powodowały zamieszanie na rynkach finansowych i scenie politycznej.

Nowe przepisy mają poprawić jakość publikowanych ocen. Agencje będą musiały między innymi ujawniać kryteria, na podstawie których sporządzają swoje ratingi.
Ekonomista Centrum imienia Adama Smitha Robert Gwiazdowski uważa, że zmieniając prawo politycy próbują rozwiązać problem, który sami stworzyli. Jak wyjaśnia - agencje ratingowe są ważne tylko dlatego, że w wiele przepisów wymaga, aby ich ocena była brana pod uwagę. Tak naprawdę rola tych instytucji została sztucznie wyolbrzymiona - podkreśla ekspert.


Zgodnie z nowymi przepisami, inwestorzy będą mieli możliwość zaskarżania do sądów decyzji agencji, jeśli uznają, że oceny obniżające wiarygodność kredytową państw czy firm są niesprawiedliwe, subiektywne bądź błędne.

Reklama