Takiego zdania są eksperci z amerykańskiego Johns Hopkins University; opublikowali oni specjalny raport w tej sprawie.
Ich zdaniem na zdjęciach satelitarnych widać parę wodną wydobywającą się z komina w ośrodku badań jądrowych Jongbjon. Barwa i ilość tej pary wskazują, że reaktor powoli zaczyna działać, sugerują amerykańscy analitycy. Podkreślają oni, że w reaktorze może powstawać pluton, czyli ładunek do broni jądrowej. Reaktor jest uruchamiany po trwającej sześć lat przerwie, piszą autorzy raportu. Ich zdaniem Korea Północna już ma kilka bomb atomowych - wyprodukowanych wcześniej, właśnie dzięki reaktorowi w Jongbjon. Według niektórych szacunków reaktor może produkować pluton do dwóch bomb atomowych rocznie. Niezależni eksperci sugerują jednak, że produkcja jakiejkolwiek bomby to kwestia kilku lat, co daje czas na negocjacje z władzami w Pjongjangu.
>>> Czytaj również: Wojna w Syrii: Korea Północna chciała sprzedać Syryjczykom maski gazowe
Gdyby to się potwierdziło, to sprawa byłaby poważna - powiedział specjalny przedstawiciel Stanów Zjednoczonych do spraw Północnej Korei, Glyn Davies. Podkreślił, że uruchomienie reaktora byłoby pogwałceniem wielu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.