Znowelizowane w tym roku Prawo telekomunikacyjne miało sprawić, że umowy zawierane z operatorami będą jasne, zrozumiałe i będą zawierać konkretne informacje. Wtedy konsumentowi łatwiej byłoby dochodzić swoich praw i porównywać oferty. Ale w dokumentach, które podpisujemy w salonach telekomów nadal znajdują się nieprecyzyjne zapisy, które powodują, że nie wiemy jakie mamy gwarancje i czego możemy wymagać od operatora.

Czy konsumenci są całkowicie bezbronni wobec złych praktyk operatorów? Niekoniecznie. Wiele będzie zależało od losów trwających właśnie rozmów telekomów z Urzędem Komunikacji Elektronicznej w ramach podpisanego w 2012 r. memorandum w sprawie współpracy na rzecz podnoszenia jakości usług dostępnych na rynku telekomunikacyjnym.

Więcej czytaj jutro na łamach portalu Forsal.pl i Dziennika Gazety Prawnej.