Wprowadzenie w życie tzw. małego trójpaku energetycznego niesie ze sobą fundamentalne zmiany na rynku energii. Dzięki niemu konsument uzyskuje pozycję, jaką znamy z rynków konkurencyjnych. Przykładem mogą być tu regulacje wprowadzające obowiązek rozpatrzenia przez sprzedawcę energii reklamacji klienta w terminie 14 dni. W przypadku niedotrzymania tych terminów reklamacja automatycznie zostanie uwzględniana. Równie istotne jest to, że złożenie reklamacji uniemożliwia rozpoczęcie procedury wstrzymania dostaw energii do klienta zgłaszającego reklamację. Ponadto każdy klient uzyskuje gwarancję, że proces zmiany sprzedawcy nie będzie trwał dłużej niż 21 dni, zaś końcowe rozliczenie z dotychczasowym sprzedawcą będzie musiało się dokonać nie później niż 42 dni od dnia zmiany sprzedawcy.
To naturalny kierunek zmian w przepisach prawa, aby zaistniały warunki do rozwoju konkurencji i zwiększenia liczby uczestników tego rynku. Jako jedna z największych grup energetycznych w Europie braliśmy udział w podobnych przemianach w innych krajach. Wzrost świadomości klientów przyspieszał podnoszenie standardów obsługi i atrakcyjności oferty. Poza konkurencją cenową przekładało się to też na tworzenie nowych produktów czy usług, np. związanych z inteligentnymi technologiami czy mikroźródłami.
Zmiany, które niosą w sobie nowe regulacje, nie ograniczają się tylko do standardów obsługi klienta. Po raz pierwszy powstały kompleksowe podstawy dla realizacji idei „prosumenta”. Znacząco ułatwiają przyłączenie do sieci mikroinstalacji oraz wprowadzają obowiązek odkupienia wyprodukowanej w ten sposób energii przez sprzedawcę, na którego urzędowym terenie działania się ona znajduje. By zapewnić przewidywalność potencjalnych przychodów, zakup tej energii odbywa się po cenie równej 80 proc. średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej w poprzednim roku.
Reklama
Również rynek gazu czeka historyczna przemiana. De facto stoimy przed największą rewolucją na polskim rynku: wprowadzeniem konkurencji tam, gdzie niemal całkowicie dominował jeden podmiot. Każdy z potencjalnych sprzedawców gazu – również samych klientów – uzyska dostęp do surowca po tych samych, rynkowych cenach. Konkurencja będzie się odbywała na tych samych zasadach dla wszystkich, bez zasadniczych przesłanek do wzrostu cen.
Największym wyzwaniem dla wszystkich uczestników na rynku energii elektrycznej i gazu będzie niezwykle krótki okres przejściowy ustalony przez ustawodawcę. Możemy być zasadniczo pewni, że uczestnicy rynku nie zdołają się w pełni do nich dostosować od pierwszego dnia obowiązywania zapisów ustawy; przypuszczamy, że proces ten zajmie nam wszystkim miesiące. Niezależnie od tempa wdrożenia zmian rozpoczynają one proces nieodwracalny: powstawania i wzmacniania konkurencji na rynku i uzyskania przez konsumenta pozycji, jaką już dawno powinien mieć na tym rynku.