Mark Mobius, biznesmen nadzorujący na rynkach wschodzących fundusze wartości 50 mld dol. ogłosił, że w 2014 r. całość środków Templeton Emerging Markets Group zostanie ulokowana w inwestycjach ze względu na możliwości rozwoju oferowane przez Chiny, Rumunię i inne nowe rynki wschodzące (zwane również granicznymi). Mobius rozważa też obiecujące inwestycje w Tajlandii, Wietnamie i Afryce, podczas gdy w Grecji, niedawno zdegradowanej przez MSCI do statusu rynku wschodzącego, z powodu rosnących cen słabnie pęd do zakupów.

– 2014 jest w chińskim kalendarzu rokiem konia i będzie to koń galopujący, więc zamierzamy się przygotować i zainwestować wszystko – wyjaśnia Mobius. – Chcemy w całości zaangażować nasze środki w akcjach, żeby wprowadzić pieniądze na rynek i nie zostać ze zbyt dużą ilością gotówki.

Zdaniem Mobiusa Templeton najbardziej skorzystał w tym roku na nowych rynkach wschodzących – na Bliskim Wschodzie, w Kenii i Nigerii. Ich Fundusz Nowych Rynków Wschodzących w czerwcu odnotował rekordowy napływ funduszy i przestał przyjmować nowe środki.

Natomiast najgorsze inwestycje dotyczyły spółek towarowych, które ucierpiały na spadających cenach węgla, rud żelaza i złota.

Reklama

Wg danych EPFR Global, od początku roku do września fundusze zajmujące się kupnem udziałów na rynkach granicznych zgromadziły 3,24 mld dol. wpływów. Ich tegoroczne wpływy będą trzykrotnie wyższe niż ubiegłoroczna suma zakupów netto – 879 mln dol. i prawdopodobnie pobiją rekord z 2010 r., 3,07 mld dol. Do sierpnia br. fundusze rynków wschodzących odnotowały 13,7 mld dol. odpływów netto.

Rynki wschodzące takie jak Rosja i Rumunia to faworyci Mobiusa w Europie wschodniej, ponieważ chcą przyciągnąć prywatnych inwestorów do państwowych spółek energetycznych. Jego zdaniem Rosja jest obecnie niedrogim i bardzo dużym rynkiem. W Rumunii Templeton skorzystał na największej IPO w kraju, kiedy sprzedawano mniejszościowy pakiet akcji producenta gazu ziemnego Romgaz SA. Grupa zakupiła również udziały Nuclearelectrica, a na przyszły rok planuje zakup akcji Hidroelectrica SA.

Franklin Templeton Investment Management Ltd. zarządza największym w Rumunii zamkniętym funduszem inwestycyjnym, Fondul Proprietatea SA. Jak podaje Mobius, od 2011 r. przyciągnął on ponad 1,3 mld euro bezpośrednich inwestycji portfelowych od zagranicznych inwestorów instytucjonalnych.

Mobius interesuje się również akcjami w Polsce, nastawionymi na eksport spółkami rolniczymi na Ukrainie oraz ropą, gazem i bankowością na Węgrzech. Jednak ceny IPO w Polsce są jego zdaniem dość wysokie.

Biznesmen dodaje, że Rumunia powinna zmienić przepisy, aby ułatwić zagranicznym inwestorom kupno krajowych akcji i kontynuować sprzedaż udziałów w państwowych spółkach, co pozwoli jej uzyskać status rynku wschodzącego od MSCI. Od 2007 włączona jest do indeksu rynków granicznych.

Natomiast Grecja, choć od 2001 klasyfikowana była jako gospodarka rozwinięta, w czerwcu br. uznana została przez MSCI za rynek wschodzący. Fundusze rynków wschodzących z możliwością śledzenia indeksów MSCI będą mogły inwestować w greckie akcje po 26 listopada. Moebius zaznacza jednak, że choć obserwuje Grecję, ceny poszły już w górę i jest już za późno na ruchy w tym kierunku.

>>> Polecamy: Mobius: Wzrost PKB rynków wschodzących przyspieszy w kolejnych latach