Wszystko zaczęło się od pytania umieszczonego na jednym z portali promujących ekologiczną żywność. Młodzi rolnicy chcieli dowiedzieć się, czy ktoś nie wydzierżawiłby za darmo ziemi bezrobotnym. W ciągu tygodnia dostali oferty z wielu regionów Hiszpanii. Dzięki inicjatywie, w ciągu roku, na terenie całego kraju powstało 90 gospodarstw rolnych założonych i prowadzonych przez bezrobotnych.

"Nic nie robiłem przez dwa lata. Zawsze interesowały mnie właściwości ziół i teraz żyję z hodowli lawendy i tymianku” - opowiada 26-letni Ramon.

Chętni do prowadzenia ekologicznych upraw dostają nie tylko ziemię, ale też fachową pomoc. Przed rozpoczęciem prac przechodzą darmowe kursy, na których uczą się podstaw rolnictwa.

>>> Polecamy: MFW chwali Hiszpanię. Ale mówi, że wciąż zrobiła za mało

Reklama