Podmioty wspólnie opracowują wyszukiwarkę o nazwie Nekst, która ma być dokładniejsza od konkurencji.

Przed jej udostępnieniem, przeanalizowana będzie połowa polskich treści w internecie czyli około pół miliarda. Jak tłumaczy profesor Mieczysław Kłopotek z Instytutu Podstaw Informatyki Polskiej Akademii Nauk, w zasobach Google'a jest ich o połowę mniej czyli 250 milionów.

>>> Przeczytaj tez o sukcesach polskich informatyków na międzynarodowej arenie

Jak dodaje, Google jest bowiem wyszukiwarką globalną, nie skupioną na konkretnym rynku. Twórcy Neksta chcą zaś przygotować produkt adresowany w głównej mierze do polskiego użytkownika sieci.

Reklama

Na dziś, pracujący nad wyszukiwarką przeanalizowali ponad 160 milionów polskich treści. Przed nimi jeszcze ponad dwa razy więcej. Badaczom ma to zająć jeszcze 5 miesięcy. Wówczas wyszukiwarka Nekst będzie dostępna w wersji testowej.

Kłopotek zapowiedział, że dostęp będzie miała do niej grupa użytkowników, która będzie uczyć się modułów wykorzystanych przez naukowców. Następnie twórcy Neksta będą słuchać uwag testujących i ewentualnie poprawiać swój projekt.
Pierwsze prace nad wyszukiwarką rozpoczęły się w 2009 roku. Projekt dofinansowywany jest ze środków unijnych.

>>> Polecamy: Od Gutenberga do Zuckerberga: algorytmy przejmą władzę nad państwami?